10 wskazówek jak zorganizować Hackathon

Większość z nas ciągle myśli o rozwoju własnych umiejętności i poszerzaniu swojej wiedzy, ale bardzo często w codziennej pracy jest to niemożliwe. Projekty, w których przychodzi nam pracować to zwykle legacy code w technologiach, które może były świeże podczas powstawania projektu, ale po paru latach rozwoju aplikacji świat poszedł już do przodu, a programiści tego zespołu czują, że zostali gdzieś z tyłu.

Mimo wszystko takich projektach nie będziemy już na zawsze, warto śledzić nowe standardy i kierunek w jakim rozwija się technologia. Co możemy zrobić by nie czekać bezczynnie? Można w wolnych chwilach rozwijać własne projekty z wykorzystaniem najnowszych bibliotek, ale w pojedynkę zdarza się, że trudno znaleźć motywację do pracy po godzinach. Dodatkowo jeśli bierzemy się za coś zupełnie nowego istnieje ryzyko, że bez wsparcia kogoś bardziej doświadczonego wyrobimy sobie złe nawyki.

Czas na hackathon!

Jednym z dobrych sposobów na zrealizowanie projektów w nowych technologiach i wymianę wiedzy jest udział w zewnętrznym Hackathonie lub zorganizowanie własnego. Swego czasu organizowałem w firmie dwa takie spotkania – nie obyło się bez błędów organizacyjnych po których wyciągnąłem pewne wnioski i chciałbym się nimi z wami podzielić.

Istnieje duża szansa na to, że znajdziesz w Twojej firmie kilku entyzjastów, którzy nie będa mieli nic przeciwko temu aby spotkać się w jakiś dzień poza pracą i zrealizować coś ciekawego, a przy okazji czegoś się nauczyć.

Z moich obserwacji wynika, że większość firm chętnie udziela wsparcia na takie przedsięwzięcia i zapewnia np. pizzę w ten dzień – po prawdzie to też jest w ich interesie aby pracownicy byli chętni do rozwoju. Ale nawet jeśli Twoja firma nie będzie chętna do pomocy to założę się, że nie będą w tym przeszkadzać i nie powinno być problemów z udostępnieniem pomieszczeń biurowych np. w sobotę (nie wnikam w jakieś zagmatwane polityki bezpieczeństwa).

Organizacja

Chciałbyś pokodzić coś interesującego w ciekawej technologii? W twojej pracy masz na miejscu osoby, które mogą dołączyć do tego przedsięwzięcia? Co powinieneś w takim razie zrobić aby miało to ręce i nogi? Poniżej jest moja lista rzeczy, które pomogą Ci osiągnąć zamierzony cel.

1. Wstępnie sprawdź zainteresowanie

Najlepiej zacząć od tego czy w ogóle byłby ktoś chętny, nie ma sensu angażować się i próbować coś organizować jeśli i tak nie wzbudzi to zainteresowania innych. Możesz stworzyć małą i prostą ankietę, podesłać na firmowym czacie lub innym kanale i poczekać na wyniki. Możesz przy okazji zapytać jakiego typu aplikacje i jakie technologie interesują potencjalnych uczestników. Myślę, że musiałoby się znaleźć przynajmniej 5 osób, które wyrażą zainteresowanie…

2. Znajdź osoby do pomocy

Wśród osób, które są zainteresowane udziałem w hackathonie znajdź kogoś kto pomoże Ci w organizacji i przejmie część obowiązków. Na pewno istotne będzie zdanie innych osób na temat wyboru frameworka czy przy ustalaniu ostatecznego pomysłu na aplikację. A poza tym zawsze lepiej mieć wsparcie niż samemu brać wszystko na barki.

3. Zaplanuj spotkanie organizacyjne

Bardzo dobrym rozwiązaniem będzie zebranie się w gronie osób, które chcą Ci pomóc w organizacji hackathonu aby podzielić się zadaniami i przeprowadzić małą burzę mózgów odnośnie pomysłu na aplikację, która powstanie podczas hackathonu.

4. Wymyśl dobry pomysł, który zainteresuje innych

Pomysł na aplikację jest jednym z ważniejszych aspektów. Teoretycznie głównie chodzi o rozwój umiejętności technicznych, ale… Ludzie lubią pracować nad czymś co się przyda, czymś co ma sens. Tak naprawdę to nie ważne czy wasz pomysł już jest zaimplementowany w kilku wariantach na świecie – najważniejsze jest aby rozwiązywał on jakiś problem. Nieistotne czy jest to narzędzie, które będzie wspierać proces waszego zespołu, firmy czy też będzie to aplikacja, która pomoże mieszkańcom twojego miasta. Ważne, żeby stała za tym idea, wtedy na pewno zainteresuje to ludzi i zachęci ich do przyjścia na hackathon 😉

5. Stwórz założenia

Nie jesteś w stanie przewidzieć ile osób pojawi się na hackathonie i jakie będzie tempo waszej pracy. Dlatego warto wybrać najważniejsze elementy, które chcielibyście na pewno zrealizować podczas spotkania. Nigdy nie da się przewidzieć jak sprawnie pójdzie implementacja więc dobrze spisać listę rzeczy, które mogą zostać zrealizowane jeśli starczy czasu. Dobrze jest wszystkiemu poustawiać odpowiednie priorytety.

Ścisłe założenia przydadzą się też w dniu samego hackathonu – można je przedstawić jako coś zaplanowanego i zdecydowanie pozwoli to zaoszczędzić tracenie czasu na zastanawianie się i niepotrzebne dyskusje na temat jak powinno coś zostać zrobione.

6. Zaproś na to wydarzenie nie tylko programistów

Na Hackathonie nie tylko programiści są mile widziani. Warto zaprosić jakiegoś lidera, który zadba o proces i dobór odpowiednich zadań lub osobę, która będzie pełniła rolę Project Managera.

Na naszych hackathonach pojawiał się lider, który wprowadził uporządkowanie i dodało to fajnego klimatu. Postanowiliśmy zrobić “manualną” tablicę kanbanową na karteczkach samoprzylepnych – bardzo fajna sprawa.

7. Przygotuj podstawę projektu i stwórz założenia techniczne

Przed hackathonem idealnie jest stworzyć podstawy pod projekt – wybrać odpowiednie narzędzia i stworzyć repozytorium. Przy zapraszaniu ludzi warto też przesłać im listę wymagań technicznych, które powinni spełnić zanim przyjdą. Instalowanie interpretera dopiero na miejscu zawsze zabiera sporo czasu i zawsze coś nie działa 😉

8. Ustal dobrą porę

Ustalając datę warto wstępnie podpytać innych o dostępność i sprawdzić czy nic ważnego nie dzieje się w tym dniu. Pamiętam jak podczas naszego pierwszego hackathonu odbywały się akurat mistrzostwa europy w piłce nożnej, akurat w tym dniu odbywał się mecz ⅛ finału z udziałem Polski – tego nie można było odpuścić. No ale 3 godziny nam wypadły.

Godzina rozpoczęcia jest równie ważną kwestią. Większość ludzi posiada największą energię rano i warto to wykorzystać. Ale trzeba też pamiętać, że uczestnicząc w hackathonie odbywa się to w wolnych chwilach więc nie może to też być zbyt wczesna pora.

9. Ustal czas w jakim będziecie pracować

Inną istotną sprawą jest czas trwania wydarzenia. Można się porwać na 24 godzinny hackathon, ale trzeba pamiętać, że jest to ekstremalnie męczące i nie każdy jest gotowy się na to porwać. Jeśli zależy Ci na takiej formie to podczas zapraszania innych warto zaznaczyć, że można wpaść na krócej w odpowiednich dla każdego godzinach bo inaczej z wysokim prawdopodobieństwem stracisz sporo chętnych.

W moim odczuciu 12 godzinny hackathon jest optymalnym czasem na stworzenie czegoś dobrego i nie przemęczając przy tym organizmu. Dobra zabawa też jest ważna, a jeśli wszystkim hackathon będzie się kojarzył z mordęgą to już nigdy więcej nie będą chcieli w czymś podobnym uczestniczyć.

10. Pochwal się efektami

Celem hackathonu powinien być skończony produkt lub jego część, ale to musi działać. Idealnie będzie jeśli to co stworzycie będziecie mogli zaprezentować reszcie kolegów z pracy. Będzie to miało podwójne znaczenie, po pierwsze pokazując, że zrobiliście coś co działa i może się przydać zachęci to większą liczbę osób na następną edycję. Po drugie pozwoli wam na zebranie feedbacku odnośnie tego co zrobiliście i bardziej was zmobilizuje aby zebrać się ponownie i kontynuować to co zaczęliście.

Podsumowanie

Hackathon to bardzo dobry sposób na wymianę wiedzy i zapoznanie się z osobami z którymi na co dzień nie masz okazji pracować. Organizując taki np. wewnątrz firmy z pewnością zaprosisz osoby z różnych zespołów, które chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami.

Spędzając czas w taki sposób na pewno będzie to dobre połączenie przyjemnego z pożytecznym. Zachęcam cię do zorganizowania hackathonu u siebie w firmie!

Programista skupiony głównie wokół technologii webowych, ale nie przywiązujący się do konkretnych języków i narzędzi. Skoncentrowany na ciągłym rozwoju, zwolennik ruchu Software Crafmanship. Na codzień pracując w DAZN ma okazję rozwijać interesujący projekt do streamingu wydarzeń sportowych. Prywatnie fan sportu, a szczególnie piłki nożnej. Po godzinach próbuje również swoich sił w piwowarstwie domowym.
PODZIEL SIĘ

1 KOMENTARZ

Comments are closed.